Atrakcje Lanzarote – co zwiedzić? Część 3

Zbliżamy się powoli ku końcowi naszego cyklu wpisów poświęconych Lanzarote. Północna część wyspy – bo właśnie o niej będzie w tym wpisie mowa – w porównaniu z jej resztą może się wydawać turystycznie nieco “nudna”. Jest to jednak tylko złudzenie! Jest ona w stanie zapewnić nam wiele atrakcji i jednocześnie dać trochę odpoczynku od “jarmarcznego” klimatu południa. Ruszajmy zatem w drogę!

Jardin de Cactus

Zatrzymujemy się na początek w okolicach miejscowości Guatiza, gdzie czekają na nas ogrody Jardin de Cactus. Była to pierwsza atrakcja, którą zwiedziliśmy podczas pobytu na Lanzarote i trzeba przyznać, że zapadła nam dzięki temu w pamięć. Jadąc drogą na prawdę nie sposób jej przegapić ze względu na stojący przed wejściem ogromny kaktus wykonany z… metalu 😉 . Kaktusowe ogrody zostały ulokowane w miejscu, gdzie wydobywano kiedyś wulkaniczny piasek na potrzeby rolnictwa. Powstałe w ten sposób zagłębienie pozwoliło na stworzenie wielopoziomowej konstrukcji przypominającej amfiteatr.

Jardin de Cactus - charakterystyczny kaktus z metalu ;) oraz młyn górujący nad ogrodem
Jardin de Cactus – charakterystyczny kaktus z metalu 😉 oraz młyn górujący nad ogrodem
Jardin de Cactus
Jardin de Cactus
Jardin de Cactus - przykłady różnorodnej flory
Jardin de Cactus – przykłady różnorodnej flory

Na terenie ogrodów znajdziemy wielką ilość wszelkiego rodzaju kaktusów i sukulentów. Wszystko to ładnie komponuje się z oczkami wodnymi oraz górującym nad całym obiektem młynem, który oczywiście także można zwiedzić. Wejście do Jardin de Cactus kosztuje obecnie 5,80 EUR (z biletem CACT wyjdzie oczywiście taniej). Warto wydać tę kwotę, gdyż spacer po ogrodzie jest naprawdę bardzo przyjemny – różnorodność roślin jest ogromna – od maleńkich do ogromnych! Warto jeszcze dodać, że ogrody otwarte zostały w 1991 roku i były ostatnim projektem, nad którym przed swoją tragiczną śmiercią pracował Cesar Manrique.

Widok na Jardin de Cactus
Widok na Jardin de Cactus
Jardin de Cactus
Jardin de Cactus
Jardin de Cactus
Jardin de Cactus

Mirador del Rio

Dzięki ukształtowaniu terenu północna część wyspy słynie ze swoich punktów widokowych. Odwiedziliśmy ich w ciągu jednego dnia kilka i zapewniamy, że mimo faktu iż nie są od siebie zbytnio oddalone gwarantują różnorodne doznania wizualne 🙂 . Najsłynniejszym i żelaznym punktem na liście obiektów do odwiedzenia na Lanzarote jest ulokowany na 475 metrowym klifie Mirador del Rio. Aby dotrzeć na miejsce należy kierować się drogą LZ-201 w stronę miejscowości Ye (skąd można wybrać się na wycieczkę na Vulcan la Corona), gdzie dalej poprowadzą nas drogowskazy. Bryła budynku, w którym znajduje się punkt widokowy oraz jego wyposażenie zostały zaprojektowane przez (nie będzie w tym miejscu zaskoczenia 😉 ) Cesara Manriqua.

Niepozorne wejście do Mirador del Rio
Niepozorne wejście do Mirador del Rio
Mirador del Rio - restauracja z widokiem :)
Mirador del Rio – restauracja z widokiem 🙂
Mirador del Rio - w tle Graciosa
Mirador del Rio – w tle Graciosa

Budynek dość ładnie wtapia się w otoczenie i trzeba przyznać, że nie szpeci niepotrzebnie spektakularnego klifu – trzeba się naprawdę natrudzić, aby dostrzec go od strony oceanu 🙂 . Wejście na Mirador del Rio kosztuje 4,75 EUR (można też wejść przy użyciu biletu łączonego CACT). W środku znajduje się bistro-kawiarnia, gdzie przez przeszklone ściany możemy podziwiać piękne widoki na niewielką wyspę Graciosę (której poświęcimy osobny wpis). Nie martwcie się jednak – widoków nie trzeba oglądać przez szybę. Na zewnątrz znajdują się dwa tarasy, na których możecie sycić się widokami bez zbędnych przeszkód 🙂 .

Graciosa widziana z Mirador del Rio
Graciosa widziana z Mirador del Rio
Caleta de Sebo na Graciosie widziana z Mirador del Rio
Caleta de Sebo na Graciosie widziana z Mirador del Rio
Graciosa widziana z Mirador del Rio
Graciosa widziana z Mirador del Rio

Mirador de Guinate / Mirador Montaña Ganada

Jeśli tak jak nam nie dość Wam pięknych widoków, wybierzcie się jeszcze kawałek na południe do miejscowości Guinate. Tam na końcu drogi znajdziecie niewielki parking, gdzie znajduje się Mirador de Guinate – miejsce skąd możecie za darmo i z trochę innej perspektywy spojrzeć na Graciosę 🙂 . Innym ciekawym punktem jest Mirador Montaña Ganada. Z tego miejsca Graciosę widać już trochę gorzej, ale za to mamy wspaniałe widoki na klify w kierunku La Caleta. Droga do tego punktu zaczyna się w miejscowości Haria i biegnie w górę szutrową drogą. Od razu ostrzegamy, że okolica jest już trochę odludna i może Wam się wydawać, że źle jedziecie. Plusy są takie, że prawie na pewno widoki będziecie kontemplować w samotności ;).

Widok z Mirador de Guinate
Widok z Mirador de Guinate
Widok z Mirador Montaña Ganada
Widok z Mirador Montaña Ganada

Mirador el Risco de Famara

Jako ostatni w kolejności odwiedziliśmy punkt widokowy Mirador El Risco de Famara. W tym przypadku również dość długo będziecie jechać drogą, która wygląda jakby prowadziła do nikąd 😉 . Punkt ten jednak jest świetnym miejscem na piknik – znajdują się tam ławki, stacjonarne grille oraz nawet plac zabaw (choć przyznamy, że zastanawialiśmy się nad bezpieczeństwem dzieci w tym miejscu 😀 ). Dzięki temu można się pohuśtać na huśtawce obserwując Graciosę i wzburzony ocean 🙂 . Polecamy! Warto czasami zjechać z utartych szlaków 🙂 . Na końcu wpisu znajdziecie koordynaty GPS, które pomogą Wam dotrzeć do opisanych tutaj punktów widokowych.

Widok z Mirador El Risco de Famara
Widok z Mirador El Risco de Famara
Widok z Mirador El Risco de Famara
Widok z Mirador El Risco de Famara

Jameos del Agua

Po dawce adrenaliny, którą zapewniają wysokie klify i nieogrodzone punktu widokowe 😉 zejdziemy teraz trochę pod ziemię do Jameos del Agua. Jest to część wulkanicznego tunelu, który powstał podczas erupcji wulkanu La Corona (wspominaliśmy o tym we wpisie Lanzarote i jej wulkaniczne atrakcje). Jest to jeden z pierwszych dużych projektów Cesara Manriqua. Tunel został zaadaptowany jako centrum kultury i sztuki oraz muzeum. Na miejscu znajdują się również restauracja oraz kawiarnia. Miejsce to jest bardzo licznie odwiedzane przez turystów, ale nawet jeśli nie lubicie tłumów to warto tu zajrzeć, pospacerować i docenić zamysł architektoniczny pana Manriquea. Po zejściu pod powierzchnię natrafia się najpierw na sporą restaurację, z której przejść możemy do podziemnego, słonowodnego jeziorka.

Maskotka Jameos del Agua ;)
Maskotka Jameos del Agua 😉
Podziemne jeziorko w Jameos del Agua
Podziemne jeziorko w Jameos del Agua
Endemiczny mieszkaniec jeziorka w Jameos del Agua - Munidopsis polymorpha (źródło: Wikipedia)
Endemiczny mieszkaniec jeziorka w Jameos del Agua – Munidopsis polymorpha (źródło: Wikipedia)

W wodach wspomnianego jeziorka mieszkają wyjątkowe stworzenia – maleńkie krabiki albinosy 🙂 . Z jaskini wychodzi się następnie na spory plac z charakterystycznym białym basenem z lazurowo niebieską wodą i palmami – można się tam poczuć bardzo egzotycznie 🙂 . Są tam też ławeczki, gdzie można przysiąść i złapać trochę południowego słońca. W dalszej części czekało nas jeszcze zwiedzenie podziemnej sali koncertowej i tarasu, gdzie podziwiając widoki można rozkoszować się świeżo wyciśniętym sokiem z pomarańczy 🙂 . Miejsce jest na pewno warte odwiedzenia – można się tu trochę zrelaksować 🙂 .

Jameos del Agua
Jameos del Agua
Jameos del Agua
Jameos del Agua
Jameos del Agua / Podziemna sala koncertowa
Jameos del Agua / Podziemna sala koncertowa

Wejście niestety jest dość drogie – 9,20 EUR w związku z tym warto skorzystać z biletu łączonego CACT. Na terenie Jameos del Agua znajduje się także muzeum wulkanów – niestety sprawiało wrażenie już dość wyeksploatowanego – część rzeczy nie działała a samych eksponatów również nie było za wiele. Można jednak zobaczyć jak dochodzi do erupcji wulkanu na interaktywnym przekroju. Będąc na miejscu warto jeszcze zrobić sobie mały spacer ścieżką prowadzącą w kierunku oceanu. Wzdłuż brzegu znajdziecie charakterystyczne półkola zbudowane z kamieni, gdzie można odpocząć i wsłuchać się w szum morza będąc jednocześnie osłoniętym od nieprzyjemnego wiatru.

Jameos del Agua
Jameos del Agua
Jameos del Agua - fragment wystawy w Casa de los Volcanes
Jameos del Agua – fragment wystawy w Casa de los Volcanes
Wybrzeże w okolicy Jameos del Agua
Wybrzeże w okolicy Jameos del Agua

Cueva de los Verdes

Kilkaset metrów od Jameos del Agua w kierunku centrum wyspy znajduje się Cueva de los Verdes. Jest to fragment tego samego tunelu wulkanicznego, w którym znajduje się Jameos del Agua. Tutaj jednak będziemy mieli okazję zobaczyć jego bardziej surowszą wersję 🙂 . Oprowadzanie po jaskiniach odbywa się w grupie pod opieką przewodnika, który opowie nam więcej o powstaniu tych tuneli. Udostępnionych jest ok. 1 km korytarza, a sama wycieczka trwa ok. godziny. Wnętrze tunelu jest klimatycznie oświetlone co potęguje i tak spore wrażenie. Podczas zwiedzania będziemy też świadkami pewnego złudzenia, ale nie będziemy Wam zdradzać szczegółów 🙂 . Warto też dodać, że mimo iż znajdujemy się pod ziemią to temperatura wewnątrz jest całkiem wysoka 🙂 . Wejście do jaskiń to koszt 9,50 EUR – w tym przypadku również polecamy bilet łączony CACT 🙂 .

Wejście do Cueva de Los Verdes
Wejście do Cueva de Los Verdes
Wnętrze tuneli Cueva de Los Verdes
Wnętrze tuneli Cueva de Los Verdes
Wnętrze tuneli Cueva de Los Verdes
Wnętrze tuneli Cueva de Los Verdes
Wnętrze tuneli Cueva de Los Verdes
Wnętrze tuneli Cueva de Los Verdes

Orzola

Na sam koniec przenieśmy się do najbardziej wysuniętej na północ miejscowości Lanzarote – Orzoli. Jest to maleńka, bardzo senna miejscowość, gdzie znajduje się właściwie tylko jedna główna ulica oraz port, z którego popłynąć można na Graciosę. Poza wspomnianym portem warto tu przyjechać i przespacerować się na niewielką, kamienistą plażę. Jest to miejsce popularne wśród paralotniarzy – jedni się przygotowują, jedni szybują w powietrzu, a inni siedzą na wzniesieniach próbując wyplątać się z linek 😉 . Przyjemnie jest przysiąść na plaży, wsłuchać się w szum oceanu oraz podziwiać podniebne ewolucje na tle majestatycznych klifów. Informacja dla odważnych – lokalne firmy oferują możliwość wykupienia przelotu paralotnią w tandemie z instruktorem 🙂 .

Orzola / Port
Orzola / Port
Plaża w Orzoli
Plaża w Orzoli
Orzola / Podejście do lądowania ;)
Orzola / Podejście do lądowania 😉

W niewielkiej Orzoli kończymy nasz przegląd atrakcji Lanzarote. Mamy nadzieję, że dzięki naszym opisom zachęciliśmy Was do odwiedzenia tej “księżycowej” wyspy, a jeśli już kiedyś byliście na Lanzarote to pomogliśmy przypomnieć Wam jej wspaniałe krajobrazy 🙂 . Czas w drogę!


Informacje praktyczne

Jardin de Cactus
Godziny otwarcia: 10:00 – 17:45

Lokalizacja:
Av. Garafia
35544 Guatiza

Ceny biletów:
5,80 euro / osoba

Więcej informacji na: http://www.cactlanzarote.com/es/cact/jardin-de-cactus/

Mirador del Rio
Godziny otwarcia: 10:00 – 17:45

Lokalizacja:
Carratera de Ye
35541 Haria

Ceny biletów:
4,75 euro / osoba

Więcej informacji na: http://www.cactlanzarote.com/es/cact/mirador-del-rio/

Mirador de Guinate
Koordynaty GPS: 29°11’04.7″N 13°30’04.3″W

Mirador Montaña Ganada
Koordynaty GPS: 29°08’42.7″N 13°31’09.0″W

Mirador El Risco de Famara
Koordynaty GPS: 29°07’33.7″N 13°31’22.9″W

Jameos del Agua
Godziny otwarcia: 10:00 – 18:30

Lokalizacja:

Ceny biletów:
9,50 euro / osoba

Więcej informacji na: http://www.cactlanzarote.com/es/cact/jameos-del-agua/

Cueva de los Verdes
Godziny otwarcia: 10:00 – 18:00

Ceny biletów:
9,50 euro / osoba

Więcej informacji na: http://www.cactlanzarote.com/es/cact/cueva-los-verdes/


Pozostałe wpisy poświęcone Lanzarote

Lanzarote – co warto wiedzieć? – Informacje ogólne o wyspie i porady praktyczne
Lanzarote i jej wulkaniczne atrakcje – Park Narodowy Timanfaya, Caldera Blanca, Monte Corona
Atrakcje Lanzarote – co zwiedzić? Część 1 – El Golfo, Los Hervideros, Janubio, Playa Blanca
Atrakcje Lanzarote – co zwiedzić? Część 2 – Arrecife, Teguise, Tahiche, Lagomar, La Santa
La Graciosa – mała sąsiadka Lanzarote – Graciosa, Caleta del Sebo, Montaña Amarilla

8 myśli na temat “Atrakcje Lanzarote – co zwiedzić? Część 3

  1. Odnośnie cen, to porównując je do siły nabywczej jest znacznie taniej niż w Polsce. Ostatnio sporo jeździmy po kraju i na przestrzeni 2 lat ceny wejściówek mocno poszły u nas do góry. Także te ceny, które wymieniliście chyba nie są aż tak wysokie – choć wiadomo, to kwestia subiektywna.

  2. Zgadzam się z przedmówcą trzeba to niestety porównywać do zarobków na miejscu chociaż dla nas jako podróżników ważne jest co możemy zjeść i zobaczyć za nasze ciężko zarobione złotówki.

  3. W trakcie wyjazdów nie przeliczamy raczej cen na “nasze”, gdyż wiemy że nie ma to specjalnego sensu biorąc właśnie pod uwagę chociażby wspomnianą siłę nabywczą. Ceny podajemy w celach informacyjnych i proponujemy jak je ew. obniżyć (np. na Lanzarote poprzez zakup biletu łączonego CACT). W przypadku Jameos del Agua wspominamy, że jest drogo gdyż stosunek “atrakcyjności” tego miejsca do ceny biletu jest dla nas po prostu nieprzekonujący 🙂 – ale jak to ze wszystkimi atrakcjami bywa jest to ocena bardzo subiektywna 🙂 . Pozdrawiamy i dziękujemy za komentarze!

  4. Świetny ten cykl o atrakcjach Lanzarote. Planując wyjazd lubię dowiedzieć się takich rzeczy z pierwszej ręki a nie z jakichś folderów, z którymi różnie bywa. Fajnie, że piszecie o cenach – warto wiedzieć, na co się przygotować. A tak przy okazji cen. Ludzie są niemożliwi. Widoki na zdjęciach że dech zapiera a ci widzą tylko dziewięć pięćdziesiąt za głowę 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.