Gniezno, każdemu znającemu chociaż pobieżnie historię naszego kraju, kojarzy się chyba przede wszystkim z siedzibą władców piastowskich oraz jako historyczna pierwsza stolica (choć przepychanki z Poznaniem na ten temat pewnie nigdy się nie skończą 😉 ). Do zwiedzenia zachęca tam m.in. słynna katedra (wraz z udostępnioną wieżą i podziemiami) czy też Muzeum Początków Państwa Polskiego. My tymczasem postanowiliśmy zaprosić Was na spacer po zupełnie innego typu atrakcji Gniezna – parowozowni!
Informacje dot. zwiedzania
W Gnieźnie bywamy regularnie przynajmniej raz w roku i wjeżdżając do miasta zawsze od strony ul. Wrzesińskiej przejeżdżaliśmy wiaduktem nad torami kolejowymi. Po prawej stronie mija się wtedy okazałe (aczkolwiek niestety opuszczone) budynki byłej parowozowni. Zawsze wtedy zastanawialiśmy się czy obiekt ten można zwiedzać. Krótkie poszukiwania dały na to pytanie odpowiedź twierdzącą 🙂 . Grupa pasjonatów z Gnieźnieńskiego Stowarzyszenie Miłośników Kolei postanowiła w miarę możliwości przywrócić parowozownię do życia i udostępnić dla ruchu turystycznego. Wynajmują oni od PKP część obiektów i własnymi siłami próbują doprowadzić je do użytku. Rozpoczęło się od organizacji pierwszych Dni Pary, następnie po obiekcie oprowadzano grupy, w ostatnich latach przyjmowano turystów indywidualnych w określone dni wakacji.
W tym roku parowozownię zwiedzać można indywidualnie w lipcu i sierpniu już od wtorku do niedzieli! Widząc ilość pracy wkładanej przez członków stowarzyszenia wierzymy, że już niedługo obiekt będzie dostępny dla ruchu turystycznego przez cały rok 🙂 . Koszt biletu jest niewielki i wynosi 8 zł dla osoby dorosłej i 4 zł dla osób niepełnoletnich. Wejście do parowozowni zlokalizowane jest od strony ulicy Składowej (pierwsza w lewo zjeżdżając z wiaduktu od strony miasta lub pierwsza w prawo zaraz przed wiaduktem jadąc od strony ul. Wrzesińskiej). Brama wejściowa jest dobrze oznaczona i po kupnie biletów rozpoczniemy godzinną, pełną ciekawych informacji podróż po terenie dawnej parowozowni.
Historia parowozowni
W tym miejscu jak zawsze musi znaleźć się kilka suchych faktów na temat tego fascynującego obiektu. Pierwsze budynki (w tym pierwsza parowozownia na 4 stanowiska) powstały tutaj już w roku 1875. Wraz z dalszą rozbudową linii kolejowych parowozownia rozrastała się o kolejne budynki a już istniejące były przebudowywane. W trakcie kampanii wrześniowej parowozownia uległa pewnemu zniszczenie poprzez naloty bombowe, jednakże po opanowaniu Gniezna przez wojska niemieckie ze względu na strategiczną pozycję i przygotowania pod dalszą ekspansję rozpoczął się jej dalszy rozwój.
Warto tutaj dodać, że gnieźnieńskie hale wachlarzowe rozbudowane zostały ostatecznie do 47 stanowisk co sprawia, że jest to jeden z największych tego typu obiektów w Europie. Parowozownia po wojnie nadal była rozwijana, jednak już nie tak intensywnie. Od lat 90-tych następował spadek znaczeniu obiektu, który powoli zaczął pustoszeć. Ostatnie naprawy w Gnieźnie wykonywane były do 2012 roku. Do 1998 roku na terenie obiektu działała jeszcze szkoła zawodowa. W latach prosperity cała stacja była praktycznie samowystarczalnym miastem w mieście – do dyspozycji była własna elektrownia, kotłownia czy nawet apteka 😉 .
Zwiedzanie / Hala napraw, żuraw
W trakcie zwiedzania będziecie mieli okazję zobaczyć wiele obiektów (głównie z zewnątrz) i poznać ich zastosowanie i historię. Będą to m.in. budynek dawnej kotłowni i elektrowni czy też hala naprawy wagonów z ciekawym mechanizmem (suwnicą torową) do przemieszczania wagonów pomiędzy stanowiskami, gdzie przeprowadzany był demontaż burt, naprawa konstrukcji czy też nowe malowanie. Na terenie stacji Gniezno występowały trzy rodzaje trakcji: parowa, spalinowa i elektryczna. Jako pozostałość tej drugiej możemy zobaczyć niedużą stację paliw dla lokomotyw 🙂 . Pozostałością po parowozach jest za to unikatowy w skali Europy żuraw węglowy. Jego konstrukcja nośna jest stalowa, ale za to nadbudowa wykonana jest z drewna – bardzo interesujący obiekt.
Zwiedzanie / dyspozytornia, nastawnia
Równie interesujący jest budynek dyspozytorni, czyli odpowiednika wieży kontroli lotów na lotnisku 😉 . Jest to tzw. dyspozytornia bramowa, pod którą spokojnie mógł przejechać pociąg. Obecnie zastosowanie tej konstrukcji może wydawać się dziwne, ale w czasach kiedy powstawała nie było tam po prostu miejsca na standardowy budynek. Stojąc przy niej i spoglądając w kierunku gnieźnieńskiego dworca zobaczyć można charakterystyczny budynek w kształcie litery T – jest to zbudowany w pierwszej dekadzie XX wieku budynek nastawni dysponującej Gn-A. Nastawnia ta, oparta jest o system elektromechaniczny pochodzący z czasów budowy – drzewiej mocno stawiało się jednak na trwałość wykonania 😉 . Wspomniany wcześniej dworzec nie jest już niestety taki ładny… W latach powojennych został wyburzony i w jego miejsce postawiono niezbyt ciekawą konstrukcję, którą w ostatnich latach próbowano troszkę uatrakcyjnić.
Zwiedzanie / Hala wachlarzowa z obrotnicą
Minęliśmy właśnie pierwszą z okazałych hal wachlarzowych, w których przeprowadzane były wszelkie pracy przy lokomotywach. Do jej wnętrza niestety wejść nie można, a jej otoczenie jest jeszcze mocno zarośnięte pomimo tego, że członkowie stowarzyszenie dzielnie walczą z narastającą roślinnością. Jeszcze nie tak dawno w tym miejscu był podobno prawie las 😉 . Przed halą znajduje się obrotnica, dzięki której lokomotywy mogły dostać się na odpowiednie stanowisko. Niedaleko wspomnianej wcześniej dyspozytorni można zobaczyć kolejną ciekawostkę czyli jednoosobowy schron przeciwlotniczy 😉 . W części budynków na terenie kompleksu zlokalizowanych jest w sumie kilka większych lub mniejszych schronów.
Zwiedzanie / Wieża ciśnień, druga hala wachlarzowa
Po minięciu pierwszej hali wachlarzowej napotkamy bardzo ładną wieżę ciśnień – konieczność przy obsłudze trakcji parowej. Wbrew temu co mogłoby się wydawać parowóz zużywa nawet 10-cio krotnie więcej wody niż węgla 🙂 ! Woda do zbiornika w wieży ciśnień pompowana była praktycznie bez przerwy przez 20 godzin na dobę. W pobliżu wieży możemy podziwiać ładnie zachowane urządzenie służące do napełniania zbiorników parowozów. Dzięki wieży woda dostarczana była tam grawitacyjnie. Ruszamy spacerem w stronę drugiej i jednocześnie większej hali wachlarzowej. Posiada ona aż 24 stanowiska! Tutaj również widać jak dużo pracy członkowie stowarzyszenia muszą włożyć w utrzymanie w ryzach natury 😉 . W tym miejscu mamy możliwość wypróbować, jak działa obrotnica! A działa całkiem sprawnie 🙂 . Dzięki zamontowanej korbie dwie osoby są w stanie ręcznie bez większego trudu nią manewrować. No i nie ukrywajmy, że jest to też całkiem fajna atrakcja 🙂 .
Zwiedzanie / Ciekawostki
Jak już jesteśmy przy hali wachlarzowej to podrzucimy jeszcze kilka przekazanych nam ciekawostek ze świata pary 😉 . Otóż za budynkiem hali góruje całkiem spory, ceglany komin. Tutaj zaskoczenie (przynajmniej dla osób nie będących w temacie) – jest to komin wentylacyjny! W hali znajdowały się specjalne “kaptury”, które nakładane były na kominy wjeżdżających do niej parowozów. Dzięki temu spaliny odprowadzane były do komina i nie zanieczyszczały hali. Dlaczego takie rozwiązanie było potrzebne? Otóż po rozpaleniu pieca parowóz był utrzymywany na chodzie praktycznie przez miesiąc! Jest to oczywiście związane z faktem, iż czas rozpalenia i doprowadzenia urządzenia do pełnej sprawności jest po prostu bardzo długi. Na terenie hali zatrudnieni byli nawet specjalni pracownicy nocni, których zdaniem było utrzymywanie parowozów cały czas na chodzie. Były one wygaszane raz na miesiąc na kilka dni w celu przeprowadzenia przeglądów i napraw, których nie można było zrobić na chodzie.
Zwiedzanie / Druga hala wachlarzowa, noclegownia dla maszynistów
Do wspomnianej drugiej hali można już wejść, co oczywiście bardzo nas ucieszyło 🙂 . Przestrzeń w środku robi naprawdę duże wrażenie. Stowarzyszenie zorganizowało we wnętrzu małą wystawę oraz ustawiło uzyskaną z poznańskiej fabryki Bridgestone lokomotywę spalinową 409da. Członkowie bardzo aktywnie działają również, aby w parowozowni znalazł się prawdziwy parowóz. Kibicujemy mocno tej inicjatywie i trzymamy kciuki. Pomiędzy budynkami hal wachlarzowych umiejscowiony jest budynek, który kiedyś służył jako noclegownia dla maszynistów. Obecnie jedno z wyremontowanych pomieszczeń wystylizowane zostało na kasę biletową i znajduje się tam nieduża wystawa (m.in. z bardzo interesującą szafą na bilety). Na tyłach większej hali można zobaczyć jeszcze potworka z lat 60-tych, czyli dobudowany w zupełnie nieprzystającym stylu budynek m.in. szatni. No cóż… takie to były czasy 😉 .
Podsumowanie
Na zakończenie tego wpisu chcemy wszystkich gorąco zachęcić do odwiedzin w gnieźnieńskiej parowozowni. Nam obiekt bardzo przypadł do gustu! Nawet jeśli nie interesujecie się kolejnictwem czy zabytkami poprzemysłowymi to wycieczka powinna zrobić na Was wrażenie. Tak więc podczas wizyty w Gnieźnie nie tylko katedra, ale również parowozownia 😀 . Członkom Gnieźnieńskiego Stowarzyszenie Miłośników Kolei życzymy tymczasem dalszej wytrwałości i sukcesów! Czas w drogę!
Informacje praktyczne
Parowozownia Gniezno
ul. Składowa 1
62-200 Gniezno
Koszt zwiedzania:
– 8,00 zł osoba dorosła
– 4,00 zł osoba niepełnoletnia
W sezonie 2017 parowozownię można zwiedzać w lipcu i sierpniu od wtorku do niedzieli od 13:00 do 17:00.
Więcej informacji: http://www.parowozowniagniezno.pl
Świetna relacja i zdjęcia. 🙂 Z przyjemnością przeczytałam. 🙂
Moim zdaniem warto znać historię swojego miasta, szczególnie tę najbardziej zapomnianą 😉
Piękne miejsce. Polecam pasjonatom historii. O ten piękny obiekt dba Stowarzyszenie Parowozownia Gniezno, które co roku coś odnawia dzięki OOP 1%. Warto ich wspierać gdyż dbają o nasze dobro. Super zdjęcia.